Słuchać rad czy nie słuchać?

Czy ludzie lubią słuchać rad? I tak, i nie.

Niektórzy lubią, gdy ktoś podejmuje wszelakie decyzje za nich. Lubią słyszeć: "zrób tak i tak",

"powinnaś powiedzieć", "musisz się zdecydować". To zdejmuje z nich odpowiedzialność. Robią tak, jak im ktoś doradził. Inni nie znoszą słuchać rad. Zamykają się na każdą sugestię. Podjęli decyzję i żadna uwaga nie jest w stanie nakłonić ich do refleksji.

Tak źle i tak niedobrze. Oddanie decyzyjności w ręce drugiej osoby, kimkolwiek ona dla nas jest, pozbawia nas władzy nad swoim życiem. Przestajemy być naturalnymi kreatorami, autorami swojego życia. Realizujemy pomysły innych na to, jak mamy je przeżyć. Gdy decyzja zaskutkuje czymś dobrym, może pozostawić uczucie niedosytu, że tak naprawdę to nie jest nasz sukces. Gdy skutek będzie niekorzystny, niewystarczający, może pozostawić poczucie żalu - do siebie (bo posłuchaliśmy kogoś) i do tej osoby, z której rady skorzystaliśmy.

Zamknięcie się na rady skutkuje z kolei brakiem dostępu do szerszej perspektywy. Sami mamy tylko ogląd z jednej strony. Posłuchanie tego, co ktoś mówi, może nas zainspirować, otworzyć oczy na szerszy kontekst. Albo utwierdzić w naszej decyzji, owszem. Tak czy inaczej, słuchanie innych daje więcej możliwości. Brak otwartości na to, co mówią inni ludzie, sprawia, że się nie rozwijamy.

Co więc zrobić? Słuchać czy nie słuchać?

Jest opcja trzecia. Spotkanie z człowiekiem, który tak poprowadzi rozmowę, że zrozumiemy swoją motywację. Spotkanie z człowiekiem, który pozwoli nam zrozumieć, dlaczego i po co chcemy się w coś zaangażować, coś zrobić, z czegoś zrezygnować. Spotkanie z człowiekiem, który potrafi słuchać. Spotkanie z człowiekiem, który potrafi nas zmotywować. Spotkanie z człowiekiem, który przeżył to, co my, i podzieli się swoim doświadczeniem. Spotkanie z człowiekiem, który podsunie rozwiązania, pomoże ułożyć strategię.

Spotkanie z Mentorem.

Mentor to właśnie taki człowiek, który potrafi słuchać. Potrafi zadawać pytania. Jest ekspertem w swojej dziedzinie. Doświadczył tego, co jest Ci potrzebne. Zna sposoby, techniki, rozwiązania, o których Ci opowie. A Ty wybierzesz to, co Ci odpowiada. Opracujecie wspólnie plan, który pozwoli Ci dojść z punktu A do punktu B. I będzie Ci w tej drodze towarzyszył. Będzie Twoim partnerem podczas Twojej Drogi. Drogi, która będzie Twoją drogą. Nie jego.

Tak więc na pytanie, czy słuchać rad, czy nie, odpowiadam jeszcze inaczej. Słuchaj kogoś, kto przeszedł drogę, którą Ty chcesz pokonać. Posłuchaj, co w jego przypadku zadziałało, co nie zadziałało. Przyjrzyj się rozwiązaniom, które Ci proponuje. Wybierz z tej oferty to, co z Toba rezonuje. I - przede wszystkim - słuchaj jego pytań. I słuchaj swoich odpowiedzi. Ta odpowiedź w Tobie już jest. Mentor pomaga Ci do niej dotrzeć, bo wie, jak to zrobić.

Tak więc jest droga środka. Droga mentoringu.