Nowa odsłona podcastu zrodziła się z potrzeby rozszerzenia spojrzenia na harmonię. Zrobienia kroku wstecz i przyjrzenia się temu, gdzie jest źródło tego, czego chcemy doświadczać w swoim życiu.
A doświadczać chcemy wszyscy, jak jeden mąż, szczęścia.
Wyzwaniem jedynie jest dojście do zrozumienia, co sprawi, że będziemy mogli owo szczęście odczuwać. Zajmowali się tym już starożytni filozofowie i mieli tyle pomysłów, że wystarczy sięgnąć po podręcznik do filozofii, a wiele się wyjaśni.
Swoją drogą, to niezwykłe, że uczymy tego w szkołach (wiem, nie we wszystkich), a w życiu nie potrafimy z owej mądrości skorzystać. Uczniowie zdobywają niejednokrotnie dobre oceny i w żaden sposób nie stosują w życiu tych nauk.
A nauki owe podpowiadają, że możemy szczęście uzyskać zachowując umiar, albo korzystając w umiarkowany sposób z przyjemności, albo rezygnując z dóbr doczesnych, albo wycofując się z życia publicznego etc. Wszystkie te nauki łączy jeden element. Element, który jest niezależny od sposobów uzyskiwania szczęścia. Element, który obecny jest także we wszystkich innych drogach wiodących do szczęścia.
Harmonia. Stan spokoju ducha.
Nie jest to równoznaczne z nudą. Wcale nie. Nie jest to równoznaczne z brakiem. Wcale nie.
Jest to poczucie całkowitej akceptacji i samoakceptacji. Łagodny uśmiech serca. Radość duszy. To stan, dzięki któremu w miejscu dotychczasowych przeszkód dostrzegamy możliwości. Puszczamy przywiązania i oczekiwania. Życie toczy się swoim torem, a my wiemy, że nie polega ono na walce, konkurencji, dominacji.
Przywiązania powodują strach przed stratą. Oczekiwania wiodą do rozczarowań. Konkurencja wyzwala agresję. To są emocje prowadzące do życia w poczuciu odosobnienia, samotności. To są emocje powodujące, że tracimy poczucie sensu i celu. Bo ileż można walczyć? O utrzymanie status quo. O zabezpieczenie. O kolejny awans. O czyjąś uwagę.
Ten wszechobecny strach prowadzi do oddalania się od harmonii, do zapomnienia, że coś takiego jest. Że kiedyś się tak czuliśmy. Ten wszechobecny strach prowadzi do braku wiary w to, że jeszcze może być pięknie.
A może. I jest to w naszych rękach. Trzeba nam zrobić tylko jedno. Wrócić.
Wrócić do tej przestrzeni, która w nas jest.
Z takiego miejsca wychodzi nowa odsłona podcastu. I dlatego zmienił on nazwę na „Źródło harmonii”. Będziemy się tam zastanawiać, co można zrobić, by do tego źródła dotrzeć. By je pielęgnować. By utrzymać je w świeżości.
Zapraszam Cię serdecznie.
Comments